Translate

sobota, 18 kwietnia 2015

Korfu

   Od razu zacznę od tego, że wybrałam się tam w złym miesiącu, czyli na początku maja. Temperatura wynosiła pomiędzy 18-24'C. Z ośmiu dni mojego pobytu, trzy były całkowicie słoneczne ;)

Geografia
   Jest to górzysta, grecka wyspa, położona w północnej części Morza Jońskiego u wybrzeży Albanii. Waluta, oczywiście Euro. Język- grecki, ale po angielsku jak zawsze, spokojnie można się dogadać.

Królowa Wysp Jońskich
   Do hotelu dojechałam około 3 w nocy. Weszłam do pokoju... surowe, białe ściany, drewniane okiennice, i skromny wystrój... ach, przepraszam, raczej kilka mebli. Zażenowana położyłam się spać. Wstałam, spojrzałam na zegarek- 11. Z nadzieją na piękną pogodę z trudem otworzyłam okiennice i zobaczyłam tylko szare chmury...
Tak się zaczął mój kolejny wyjazd. Potem, na szczęście, było coraz lepiej. Turkusowe morze i biały piasek cudownie wyglądały przy bujnej roślinności wyspy. Ciekawe jest to, iż na wybrzeżach wyspy większość czasu świeci słońce, lecz nad górami wiszą ciemne chmury. Kolory flory są nieziemskie, a woda w miarę ciepła.
Gelina Mare Hotel, w którym mieszkałam był częściowo przygotowany na przyjazd turystów. Chociaż urzekł mnie swoim położeniem, architekturą i zadbaną roślinnością. Jedzenie bardzo dobre. Bar otwarty od rana do wieczora ;) Na plaży znajduje się rozległy taras na którym można w spokoju zjeść i napić się czegoś dobrego. Moja osobista ocena hotelu- 4 gwiazdki :D


Zwiedzanie
   Do zwiedzania wyspy spokojnie możecie się zabrać sami, oczywiście z dobrym przewodnikiem (polecam przewodnik wydawnictwa Pascal Lajt). Najważniejszym miejscem, które musicie zobaczyć jest Stare Miasto w stolicy Kerkira. Rozciąga się ono pomiędzy Nową i Stara Twierdzą. Zachęcam was do obejrzenia obu budowli obronnych. Są one przykładem wspaniałej, wojennej, architektury weneckiej. Oprócz zwiedzania stolicy, warto się również wybrać do miasta Sidari. A w nim zobaczyć Canal d'Amour. Potem pojedźcie się do malowniczego miasteczka Paleokastritsa. Jest to jeden z najpiękniejszych zakątków wyspy, a najbardziej znana plaża zapiera dech w piersiach :)

Jedzonko
   Mmmm... grecka kuchnia. Mięsa, owoce morza i ryby. A to wszystko w pomidorach. Jedną z lokalnych potraw jest sofrito, czyli mięso cielęce, zamarynowane w czosnku, papryce, cebuli i białym winie. Oprócz tego jest jeszcze pastitsada- makaron, przekładany kawałkami duszonego w pomidorach kurczaka lub młodego koguta (zdarza się też pastitsada z cielęciną lub homarem). Również tylko na Korfu można spróbować potrawki z kurczaka w sosie kumkwatowym. Kumkwat jest owocem, który można spotkać w każdym ogrodzie na wyspie. Przyrządza się z niego lokalne likiery i nalewki. Oczywiście możecie też spotkać marmoladę czy dżem z tego owocu. Grecka kuchnia, a raczej regionalne potrawy Korfu, bardzo przypadły mi do gustu.

Mam nadzieję, że zachęciłam was do odwiedzenia tej przepięknej wyspy :) tylko pamiętajcie, żeby nie lecieć tam na początku maja :D chyba, że nie lubicie słońca...
Czekam na komentarze i pytania :) 
Miłego weekendu 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz